1. |
wiatr wieje przeze mnie
02:46
|
|
||
i ja i ty i rojek artur
wszyscy chcą umrzeć z miłości
kolejka jak po szczepionkę
litości
kochałem
lecz nikt nie chciał tej miłości brać
ja też brać nie chciałem
chociaż często chciano miłość mi dać
z popielnika na wojtusia
iskiereczka mruga
pojawiła się królewna
pokochała grajka
król wyprawił im wesele
i skończona bajka
kredyt hipoteczny
cierpliwy jest
wszystko przetrzyma
wszystkiemu wierzy
i nigdy nie ustaje
i tak trwają
jak na tafli lodu
gromada słoni
ważą tonę
to nie one
toną
to my
toniemy
to nie my
|
||||
2. |
prawie nic nie ma smaku
02:49
|
|||
błysk, huk i jebło
nie ma cienia bo nie ma blasku już
do końca po omacku droga
nie ma światła już
i przykładu nie ma dawać kto, bo brać nikt nie chce
wzór naturalną śmiercią kona
sza! bo dowiedzą się wrogowie
sza! bo to im będzie łatwiej, a nie tak być miało
szarość przystaje, panie
chapeau bas!
są już tuż za rogiem i słuchają
pod włos, pod włos
traktujemy się podle
nie ma blasku bo nie ma słońca i nie ma nieba
więc tam boga nie ma już
bo jakby istnieć mógł, skoro nie ma nieba?
huk! spadło niebo, razem z nim bóg
sza! bo dowiedzą się wrogowie
trzeba szukać, szukać
może znajdziemy go pierwsi
nie ma cienia więc nie ma gdzie się ukryć
dobrze jest mieć go po swojej stronie, ponoć wtedy gdy jest trzeźwy
tu gdzie jedni sypią grochem pod kolana
inni mają swe ikony na sztandarach
zbyt wiele polotu jak na jeden obraz
na osranym godle odcisk palca boga
|
||||
3. |
zmuszam się do oddechu
02:27
|
|||
instancje panowały trzy: pięść, mózg i serce
serce się wycofało, będąc w poniewierce
gdy zaś pięść z mózgiem same pozostały w parze
skutek? mózg rządzi tak, jak mu pięść rozkaże
napiszę dla ciebie wierszyk
wkład będzie duży
długopis - mały
wiersz? raczej nie biały
z tych łysych chłopców nie kpiłabym
tych łysych chłopców leczyłabym
tych łysych chłopców nie biłabym
tych łysych chłopców tuliłabym
tych łysych chłopców nie biłabym
tych łysych chłopców tuliłabym
tych łysych chłopców nie biłabym
tych bitych chłopców tuliłabym
a tłum bawi się zacnie
tłum skanduje głośno
jak się bawią ci z lewej, ci z prawej poszczą
jak się prawa strona bawi, lewa bawi się wraz z nimi
angażując młodych chłopców i młode dziewczyny
bo nienawiść nie jest odwrotnością miłości
miłość to przywilej - jak pochodzenie
miłość to przywilej - jak wychowanie
miłość jak pieniądz - to czysty przywilej
|
||||
4. |
chemia jest mądrzejsza
04:23
|
|||
miłość ledwo pozłaca ten mrok
chciałbym na zawsze,
a nie mam tyle
to w zanadrzu mam nienawiść,
więc nieźle żyję w tym pyle:
okrucieństwa i chciwości,
ogłupienia i miałkości;
moja wierna ukochana - pierwsza skaza
kiedyś. słodkie 'kiedyś'
przed cyfrową rewolucją
"gwałtownych uciech i koniec gwałtowny"!
dasz aprobaty paluszek?
ręce w górę wszyscy razem, zoom na dwa!
dokumentuj! nadużywaj! hasz, hash, hasz!
ćwierkaj! morduj! napluj jemu! zacznij marsz!
hash, hasz, hash!
|
Streaming and Download help
If you like mojapołowa, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp